Dramat kominkowy
Jak ma docelowo wyglądać kominek wiedziałam już dawno, ale jak zaczęli nam go stawiać , to się załamaliśmy kominek wylądał fatalnie. Byliśmy w takiej rozpaczy , że przez chwilę chcieliśmy go w ogóle wywalić, ale oprzytomnieliśmy w końcu , przecież jest już przygotowana cała instalacja DGP. Kominek nie dość że zajął pół ściany to jeszcze za nim się zrobiła wnęka do d.... a nie na tv. Na drugi dzień odbyła się narada wojenna i zdecydowaliśmy wszystko rozebrać i maksymalnie łamać bryłę żeby zajmował mniej miejsca a resztę ściany zabudujemy żeby wypłycić wnękę.
Taki był plan
Tutaj chłopaki zaczęli stawiać prawy bok i dzięki Bogu, że nie zrobili więcej
Tutaj rozebrane i maksymalnie przesunięty w lewą stronę
Chłopaki stawiają obudowę od nowa
A tak bedzie mniej więcej wygladać , nawet bardziej mi sie podoba niż mój pierwszy wybór. Mam nadzieję , że nie wyjdzie z tego jakaś siara.